Ile zależy od Twojego nastawienia?

Czy chociaż raz zastanawiałaś się jak wyglądałaby dana sytuacja, gdybyś miała inne nastawienie? Gdybyś się mniej stresowała, denerwowała, czy była mniej rozdrażniona? Czy większość kłótni z mamą, tatą, babcią, przyjacielem, chłopakiem nie powstaje z nerwów. Nerwów  jednej lub obu stron.
Czasem warto po nerwowej sytuacji po prostu odetchnąć i zapomnieć o niej, mimo że jest to niezwykle trudne. Nie każdy może zrobić to po paru minutach. Czasem trzeba chwilę pooddychać głęboko i zobaczyć, że można było się nie denerwować. Pracując z ludźmi zauważyłam kiedy ktoś przychodzi zrelaksowany i chętny do rozmów, a kiedy ktoś ma ewidentnie  zły dzień i trzeba pomóc mu jak najszybciej, bo każde zwlekanie z najmniejszą czynnością może wywołać lawinę kolejnych nerwów i niepotrzebnych kłótni. Ani mi to niepotrzebne ani tej osobie. Warto też spojrzeć na niektóre sytuacje z punktu widzenia obserwatora. Niesamowicie łatwo jest zarazić się emocjami, badania już dawno wykazały, że uśmiechasz się widząc szczęśliwą osobę, a smucisz patrząc na czyjąś krzywdę czy zły. Dlatego też piszę ten post. Piszę go by uświadomić tym, którzy tego nie wiedzą jaki wpływ na drugiego człowieka ma ich nastawienie. Jaki wpływ na Twoje zachowanie ma twoje nastawienie. Czy czas w pracy nie leci szybciej, gdy masz co robić, jesteś zajęty chociażby robieniem rzeczy, których teoretycznie w pracy robić nie powinieneś, gdy idziesz do niej z uśmiechem? Post ten jest też dla tych, którzy właśnie rozpoczęli naukę po wakacjach. Nastawienie ich do tego co robić powinni zwykle nie jest dobre. Wszystko wydaje się nudne i niepotrzebne, robienie prac domowych czy nauka zabiera tylko czas. Albo dla tych, którzy po wakacjach czują się źle bo nadchodzi jesień, bo już nie jest tak ciepło, bo trzeba ubrać płaszcz, bo pada deszcz, bo wieje, bo słońce nie  świeci tak długo, bo nie mam tyle wolnego czasu. Czemu zamiast dobrych i pięknych rzeczy- kolorowych liści na drzewach, cudownych wiewiórek, milutkiego koca i ciepłej herbaty widzimy deszcz, wiatr i zimno? Bo taka jest nasza natura, wiecznych narzekaczy. Za gorąco, za zimno, za dużo śniegu, za mało śniegu, pada, wieje i tak dalej. Nie potrafimy dostrzec całego dobra wokół nas, porzucamy je na rzecz tego, co nam się nie podoba. Zabiera nam to całą pozytywną energię do działania, przez co każda piękna rzecz czy czynność staje się smutną koniecznością. Spróbujmy chociaż jeden dzień przeżyć bez narzekania. Postaw sobie taki cel, a o rezultatach poinformuj mnie niżej!
Zapraszam Cię również:
e-mail: paulina.berczynska@gmail.com
ig: pberczynska
ask: xpaulixx806

P.S. Zdjęcia powstały na potrzeby konkursu, nie jest to lokowanie produktu, nikt za nic mi nie zapłacił :)