Jak to się dzieje, że masz czas na wszystko?

Myślę, że nie raz i nie dwa spotkałaś się z takich pytaniem. Albo zadałaś je Ty, ale zostało one zadane Tobie. No właśnie, jak to się dzieje, że znajdujesz czas na to czemu chcesz go poświęcić. Czy zawsze związane jest to z rezygnacją z pewnej części planu? Ja uważam (to tylko i wyłącznie moje zdanie), że absolutnie nie. Z niczego nie musisz rezygnować chcąc poświęcić się czemuś. Jestem zdania, że prawie wszystko można ze sobą pogodzić. Pracę i naukę, pasję i przyjaciół, miłość i obowiązki. Dzisiaj poopowiadam Wam o tym, co robię ja, kiedy wiem, że do zrobienia mam dużo, a czasu jest jak na lekarstwo. Tak, mi też zdarzają się takie sytuacje. Szczególnie w momencie gdy trwa studencka sesja. Wiesz, że nauki jak zwykle jest za dużo, egzaminów też, próbujesz gdzieś tam jeszcze wcisnąć w to wszystko pracę, chłopaka, przy okazji nie zaniedbując kontaktów towarzyskich. Nie jest łatwo, oj nie jest. Ale zadajmy sobie pytanie, czy jest to niemożliwe? A może istnieje jakaś droga, która ułatwi nam życie w tak napiętym grafiku?
Ja uważam, że jest! I nie jest to wcale trudne do znalezienia. Najważniejsze jest to, żeby wszystko sobie dokładnie zaplanować. I nie z dnia na dzień (to tylko w wyjątkowych sytuacjach). Jestem zwolennikiem tworzenia planów ze sporym wyprzedzeniem. Niezawodną (jak na razie) metodą przy nauce, jak dla mnie, jest planowanie i rozkładanie materiału na części i na dni. Nie lubię zostawiać nauki na ostatnią chwilę, zawsze myślę o tym, że nie zdążę. Kiedy uczę się danej partii, którą mam zaplanowaną na poszczególny dzień mam świadomość tego, że muszę to zrobić, bo jeśli tego nie wykonam, jutro będę miała dwa razy więcej. Jeśli coś wchodzi mi do głowy łatwo lekko wyprzedzam plany, jeśli trudniej przykładam więcej czasu i energii do zrealizowania tego, co zrobić muszę.
Kolejną metodą jest selekcja ważnych rzeczy do zrobienia. Czasem robimy coś, co nie jest nam aż tak niezbędne do funkcjonowania. Zajmujemy się czynnościami, które nie zmieniają nic. Ani się nie cofamy, ani nie idziemy do przodu. Ja staram się (co nie znaczy, że zawsze mi to wychodzi) nie skupiać swojej uwagi na jakichś błahostkach.
Często korzystam też z czasu, który w pewnym sensie dostaje. Jestem w pracy, ale aktualnie nie mam co robić, bo nikogo nie ma, więc robię coś, co pewnie chciałabym wykonać w domu. Czytam książkę, oglądam seriale (tak, tak w pracy. Nie mówię, że każdy może sobie na to pozwolić), przeglądam wcześniej wspomniane Internety, robię kalendarze, planuje najbliższy tydzień, przygotowuję zadania na korepetycje, czasem się też uczę)
Dzięki tym wszystkim rzeczom, które mogę zrobić w tzn. międzyczasie mam możliwość poświęcenia się ''zawodowo'', zarobienia pieniążków, czy rozwijania się towarzysko.
Moi drodzy, Wasze życie jest w Waszych łapkach, wszystko jest do zrobienia. Do dzieła!




Komentarze

  1. Po pracowitym dniu jak ktoś spojrzy na to co zrobił to aż czasem nie możliwe jak się udało. Ci co mają dużo zajęci to współczuje sytuacji. Ale czasem niektóre zajęcia nie da się pogodzić. Miałem taką sytuacje że musiałem zaopiekować się w technikum dzieckiem siostry, i powiem ci że jeśli bym nie siedział z dzieckiem to może bym zdał technikum ale niestety. Zawodówka jedynym wyjściem było. Jak udaje ci się pogodzić wszystko to pełen podziw dla ciebie. Przy sprawach krótko falowych jakoś można je jakoś pogodzić, lecz dzień w dzień to samo jest do nie pogodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od dawna mam zamiar zapisywać swoje plany, ponieważ często mój wewnętrzny leń wygrywa. Post jest jak najbardziej motywujący, więc myślę, że prędzej czy później to zrobię. Oby tak dalej! :)

    https://by-venvs.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. ja tez sb wszytko zapisuje w kalendarzu, bo tak to bym sie pogubiła :)

    ZAPRASZAM NA MÓJ BLOG TINYPURPOSE OFFICIAL / klik /

    OdpowiedzUsuń
  4. Useful post! Thanks for sharing. :)

    If you would like to support each other with follow, let me know on my blog:
    Shoot for the stars
    Visit me at: starshinebeauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ja się nie mogę zorganizować :D

    carolineworld123.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty