Inwestuj w przeżycia!

Zdanie zawarte w tytule tego posta przeczytałam kiedyś w jakimś czasopiśmie. Słowa kiedyś i jakimś odgrywają tutaj duże znaczenie, dlatego że nie mogę odnieść się do konkretnego tytułu i daty wydanej wcześniej wspominanej gazety. Ale rozwodzić się nad tym nie będę. Przechodząc do konkretów chciałabym opowiedzieć dzisiaj o tym, jak zmienia się współczesne społeczeństwo i zastanowić się czy są to zmiany w dobrym kierunku.
Może zacznę od tego co mam na myśli pisząc inwestuj w przeżycia. Już odpowiadam. Moim celem jest pokazanie Wam dzisiaj, że nie jest ważne to co masz, a to czego doświadczasz. Nie najważniejsze jest to, że masz coś nowego, co kupiłeś na pokaz, ale to ile rzeczy nowych w swoim życiu masz okazję zobaczyć. Zapewne pamiętasz czasy, kiedy wszystko robiło się na pokaz. Urodziny na 50 osób, kiedy kontakt utrzymujesz z 5 czy 10. Rocznice ślubów ludzi, którzy każdego dnia drą ze sobą koty obchodzone niezwykle wystawnie, udawanie że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Klepanie biedy, ale komunie robione w najbardziej wystawnej sali w całej okolicy. Tak mnie to śmieszy, możesz mieć swoje zdanie. Bardzo cieszę się, ze czasy te odchodzą do lamusa, chociaż z tymi ostatnimi aspektami (Komunie) nadal trwa wyścig, kto lepiej, kto bardziej. Zastanówmy się czy nie lepiej byłoby za poświęcone pieniądze na ten cel, zabrać to dziecko komunijne na jakiś fajny wyjazd, kupić mu coś co zwyczajnie się przyda. Strasznie irytuje mnie zachowanie w stylu "Zastaw się, a postaw się". Ludzie, nie trzeba mieć wszystkiego!
Wracając do tematu. Uważam, że zamiast kupowania kolejnych niepotrzebnych prezentów, dużo fajniej jest zabrać tę drugą osobę w jakieś nowe miejsce, zobaczyć coś więcej niż tylko pięknie opakowane pudełko, a później kolejny korzołap, który będzie cieszył oko tydzień. Nie jesteś do tego przekonana? Pomyśl, czy pamiętasz co dostałaś dwa lata temu na urodziny od kogoś tam? Czy nie bardziej zapamiętałabyś tego, gdyby ta właśnie osoba zabrała Cię do Twojego ulubionego miejsca? Nadal masz odmienne do mojego zdanie? OKEJ, SZANUJĘ! 
Społeczeństwo współcześnie zmienia się właśnie w kierunku, którego jestem zwolenniczką. Nie są to gwałtowne zmiany, ale powolutku są one widoczne. Jestem za! Mam nadzieję, że ludzie świadomi i z reguły młodzi (bo są oni chętni do zmian) coraz częściej będą dążyć do tego, by inwestować w przeżycia, wakacje, wyjazdy, poznawanie nowych ludzi i miejsc, a nie w wieczne przesiadywanie w domu i czekanie na to, że może to ta druga osoba wykona jakiś gest w celu zmian. Odwagi, Moi drodzy, odwagi!




Komentarze

  1. Great post! First photo are amazing <3
    kisses

    https://blogvivalavida3.blogspot.rs/2017/10/whats-on-my-beauty-table.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Tytuł postu mówi sam za siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny post, genialne jest to zdjęcie na tle gór!

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz rację, rzeczy kupionych teraz po latach raczej nie będzie wspominać się. Wraca się jedynie do wydarzeń, sytuacji, podróży, przeżyć, które miały miejsce w przeszłości i podobnie z tymi, które teraz doświadczamy. Będziemy do nich wracać po latach. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lovely! Have a great weekend!

    New follower! Follow back? ;)
    >> MARY MARÍA STYLE <<

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty